Gdy myślisz o Bethesda Game Studios, na myśl przychodzi ogromny otwarty świat. Z Fallout 5 ta koncepcja wchodzi na zupełnie nowy poziom. Według najnowszych raportów Todd Howard i jego zespół tworzą postapokaliptyczną Amerykę, w której możesz spędzić nawet 600 godzin na jednym zapisie gry. Świat gry ma być żywy, dynamiczny i nieustannie się zmieniać.

Nieskończona eksploracja: Co oznacza 600 godzin rozgrywki?

600 godzin to nie tylko rozległa mapa; Bethesda obiecuje głębię treści, która wypełni ten czas:

• Żyjące miasta i społeczności: Osady to już nie tylko przystanki. Każda Twoja decyzja może sprawić, że miasto rozkwitnie lub całkowicie zniknie z mapy.

• Zaawansowana sztuczna inteligencja (Radiant AI 2.0): NPC mają własne rutyny, rodziny i cele. Nawet gdy nie grasz, świat gry nadal żyje własnym życiem.

• Nieliniowa fabuła: Koniec z zasadą "główne zadanie ukończone, gra skończona". Bethesda pracuje nad strukturą, w której setki godzin zadań pobocznych są ściśle powiązane z główną historią.

• Rozbudowany system budowania baz: Mechanika znana z Fallout 4 zostanie rozwinięta – w Fallout 5 zarządzisz całą prowincją, zyskując zupełnie nowy poziom strategicznej głębi.

Nowa generacja silnika: Potęga Creation Engine 2

Creation Engine 2, zaprezentowany po raz pierwszy w Starfield, w Fallout 5 osiągnie pełnię możliwości. Według przecieków, detale graficzne i efekty fizyczne będą tak realistyczne, że poczujesz chłód nuklearnej zimy przed ekranem.